Takie śnieżynki można powiesić na choince, na kominku, na ścianie - wedle uznania :)
A robi się je bardzo szybko i przyjemnie. Muszę przyznać, że jedyna mniej interesująca część pracy to ich blokowanie (usztywnianie). Ale o tym na końcu.
W czeluściach internetu można znaleźć setki wzorów na ozdoby choinkowe wykonane na szydełku. Ja wybrałam trzy, które wydawały mi się najładniejsze i najmniejsze (takie zdecydowanie najładniej wyglądają na choince). Użyłam też najmniejszego szydełka dopasowanego do mojej włóczki.
Do wykonania takie ozdób świątecznych świetnie nadaje się kordonek Maxi firmy Madame Tricote. Jest on pleciony z bawełnianej nitki, merceryzowanej (proces ten wzmacnia włókno i nadaje jej ciekawy połysk). W 100 g mamy 565 metrów, czyli całkiem sporo :)
Producent sugeruje użyć szydełka 1,5 mm. Ja wykonywałam robótkę na 1,25 mm i myślę, że lepiej się sprawdziło (1,5 mm też próbowałam), ponieważ śnieżynki są bardziej zbite i sztywniejsze, a o to nam chodzi.
Teraz podzielę się moimi ulubionymi wzorami na szydełkowe śnieżynki :)
1. Można zacząć od 6 oczek łańcuszka albo od magicznej pętli (fajne wyjaśnienie TUTAJ ).We wzorze używamy oczek łańcuszka (kółeczka na rysunku), słupków i półsłupków (krzyżyki na rysunku). Żeby się nie pogubić, autor narysował linie obejmujące każde z trzech okrążeń. (autor nieznany)
A robi się je bardzo szybko i przyjemnie. Muszę przyznać, że jedyna mniej interesująca część pracy to ich blokowanie (usztywnianie). Ale o tym na końcu.
W czeluściach internetu można znaleźć setki wzorów na ozdoby choinkowe wykonane na szydełku. Ja wybrałam trzy, które wydawały mi się najładniejsze i najmniejsze (takie zdecydowanie najładniej wyglądają na choince). Użyłam też najmniejszego szydełka dopasowanego do mojej włóczki.
Do wykonania takie ozdób świątecznych świetnie nadaje się kordonek Maxi firmy Madame Tricote. Jest on pleciony z bawełnianej nitki, merceryzowanej (proces ten wzmacnia włókno i nadaje jej ciekawy połysk). W 100 g mamy 565 metrów, czyli całkiem sporo :)
Producent sugeruje użyć szydełka 1,5 mm. Ja wykonywałam robótkę na 1,25 mm i myślę, że lepiej się sprawdziło (1,5 mm też próbowałam), ponieważ śnieżynki są bardziej zbite i sztywniejsze, a o to nam chodzi.
Teraz podzielę się moimi ulubionymi wzorami na szydełkowe śnieżynki :)
1. Można zacząć od 6 oczek łańcuszka albo od magicznej pętli (fajne wyjaśnienie TUTAJ ).We wzorze używamy oczek łańcuszka (kółeczka na rysunku), słupków i półsłupków (krzyżyki na rysunku). Żeby się nie pogubić, autor narysował linie obejmujące każde z trzech okrążeń. (autor nieznany)
A oto mój efekt (po usztywnieniu):
Gwiazdka ma średnicę 9,5 cm. Doszyłam do niej nitkę o długości 8,5 cm.
2. Wzór podobny do pierwszego (autor nieznany):
Efekt (po usztywnieniu):
Gwiazdka ma średnicę 11 cm. Doszyłam do niej nitkę o długości 9 cm.
3. Wzór znaleziony na stylowi.pl
Mój efekt (po usztywnieniu):
Gwiazdka ma średnicę 8 cm. Doszyłam do niej nitkę o długości 8 cm.
A jak usztywnić takie śnieżynki?
Jest kilka metod. Na przykłąd:
1. Kisiel
2. Klej wikol
3. Lakier do włosów
4. Ługa
5. Prasowanie
6. Krochmal
Ja zastosowałam dwie pierwsze, dlatego podzielę się wrażeniami właśnie o nich.
1. Kisiel.
Potrzebujemy dwie szklanki wody i kopiatą łyżkę mąki ziemniaczanej. Im więcej użyjemy mąki, tym robótka będzie sztywniejsza.
Jedną szklankę wody zagotowujemy. Do drugiej wsypujemy mąkę i mieszamy. Gdy woda się gotuje, wlewamy do niej zawiesinę i gotujemy przez chwilę na małym ogniu aż do zgęstnienia. Odstawiamy na chwilę do przestygnięcia.
Każdą gwiazdkę dokładnie moczymy w kisielu, odciskamy jego nadmiar i rozkładamy na usztywnionym ręczniku (można go owinąć wokół kawałka tekturki i zabezpieczyć boki, aby nam się nie zsuwał).
Teraz będziemy potrzebować dużo szpilek. wbijamy je w każdym wystającym miejscu gwiazdki tak, aby ją naciągnąć i sztywno przyczepić do ręcznika. Zostawiamy do wyschnięcia (kilka godzin) i gwiazdka jest gotowa.
Metoda ta pozwala na dobre usztywnienie naszej robótki, aczkolwiek ma jedną wadę: dużo babrania się w kleistej zawiesinie (polecam dodatkowy ręcznik do częstego osuszania rąk). Robótka po wyschnięciu jest sztywna, kisiel jest przezroczysty.
2. Klej wikol
Klej ten można kupić w każdym sklepie papierniczym i kosztuje kilka złotych. Wyciskamy niewielką jego część do miseczki i dodajemy wodę w proporcji 1:1. Z robótką postępujemy tak, jak powyżej.
Zaletą jest bardzo mocne usztywnienie (niemal na kamień). Wadą jest znów babranie się w zawiesinie. Miałam też niewielki problem z odklejeniem robótki od ręcznika, ponieważ klej nie tylko skleił włókna robótki, ale także ją samą z materiałem, na którym leżała ;) Należy także uważać, żeby zbyt dużo zawiesiny nie zostało w zagłębieniach naszej gwiazdki, ponieważ po wyschnięciu może je zapchać. Klej po wyschnięciu jest przezroczysty.
Niestety w ferworze przedświątecznym zapomniałam o zrobieniu zdjęć z etapu blokowania śnieżynek. Odsyłam zatem do ciekawej strony opisującej dokładniej proces usztywniania razem ze zdjęciami. Polecam :)
Komentarze
Prześlij komentarz